Dzień dobry, cześć i czołem... Plan na dzisiejszy dzień w pełni zrealizowany. Od początku tzn. od Sękocina jadąc stopem dotarłem do Białki Tatrzńskiej. Podróż zaczęła się wybornie - mój pierwszy autostop na trasie Warszawa - Kraków to Szymon, bardzo sympatyczny i pozytywny człowiek - pozdrawiam serdecznie z tego miejsca,( i mam nadzieje, że masz już tego psiaka :). Potem było trochę błądzenia po Krakowie bo wjechałem niepotrzebnie do centrum ale suma sumarum po paru innych dłuższych lub krótszych podwózkach (najkrótsza była już po samej Białce :) dotarłem do przyjaciółki Gosi W. I to by było na tyle, lecę na piwo :) Aaa dzięki wszystkim za słowa wsparcia we wszelakich formach :) pa paaa