Wyspa Kish- umieramy z goraca... pogoda nas pokonala

Niestety nie jestem w stanie uzupelnic wpisow, ale zrobie to jak tylko bede mial okazje :) Tylko kroviutko napisze ze podruzujemy we 3 ja. Magda i Kuba para z Krakowa poznana w Teheranie z ktora zgadalismy sie gdzies sms-owo. Historii i zdjec mam mnostwo :))) Caly zdrowy i jutro uciekam na poludnie tu pogoda zabija/// powaznie. Nie da sie wytrzymac. jutro ma nas zabrac znajomy kapitan na lad :) Tak Tak kapitana statku cargo kursujacego na Kish - nasz znajomy :)))

Buziakiiii....
Ps.Inetrnet jest tu tragiczny :(

Komentarze (3)