Wczorajszy wieczór spędziłem bardzo sympatycznie ze znajomymi z Białki na tzw. pępkowym :) Wieczór ten okazał się dla mojej dalszej podróży bardzo owocny :) Otóż jego owocem był poranny telefon z informacją, że dziś ktoś znajomy wyrusza TIRem z Szaflar (niedaleko Białki) aż do uwaga, uwaga... TURCJI :) Grzechem byłoby nie wykorzystać takiej okazji :)
Dziękuję Wam moi kochani Białczanie jeszcze raz baaaardzo, baaaardzo, baaaaardzo :)
Mam nadzieję, że nie chodziło o to żeby wywieźć mnie jak najdalej i jak najszybciej z Białki ;)
Oczywiście Sylwestra też wpisałem sobie w plan podróży powrotnej w Białce ;)
I w ten oto sposób po raz pierwszy w życiu jeżdżę TIRem. Po całym dniu jazdy z nowym towarzyszem podróży Markiem, wiem już o podróży TIRem sporo :) Szczegółów nie mogę zdradzać na łonie internetu...
A teraz leże sobie na nocowaniu na moim pięterku, które będzie moim domkiem przez najbliższych parę dni i korzystam z darmowego WiFi na stacji :) DO-BRA-NOC wszystkim :)