Geoblog.pl    PiluchSupertramp    Podróże    Stopem do Iranu i dalej...    Krowy w jeziorze VAN
Zwiń mapę
2011
08
lip

Krowy w jeziorze VAN

 
Turcja
Turcja, Van
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 4589 km
 
Do VAN docieramy w iście ekspresowym tempie... tzn. jeden z naszych kierowców był ponoć kierowcą rajdowym przez dwa lata... chociaż tu wszyscy są kierowcami rajdowymi... ;) Ten jednak jest naprawde rajdowy, jest rzeczoznawcą samochodowym i pracuje dla firmy ubezpieczeniowej. Z uśmiechem pokazuje mi licznik kiedy jego nowa skoda octavia osiąga prędkość 200km/h :)

W Van rozbijamy nocleg w parku niedaleko stróżówki naszego Pana ochroniarza i następny dzień nie robie totalnie nic. Pierwszy raz podczas mojej drogi słucham mojej mp3 :))) Boże jakie to miłe uczucie posłuchać mojej muzyki, szczególnie tej w języku polskim :) Od razu przypomina mi się moje spacerowanie alejami Warszawy :)) Miło :)) Niestety jezioro Van przynajmniej w okolicy parku jest brudne i smierdzące więc z wymarzonej kąpieli nici... przynajmniej dla nas... Krowy cieszą się kąpielą w najlepsze... Widać że to ich miejsce :)

Po południu jedziemy do miasta na przechadzkę i jedzenie. Wszechobecne "what is your name" "hello" ciągle nam towarzyszy na ulicach....

W niedziele rano uciekamy do Dogubayazit, czyli w kierunku głównego przejścia z Iranem.

 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (4)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Iza
Iza - 2012-03-28 14:16
Dzięki zasadowości wody kolor jeziora Wan jest tak piękny błękitny że zapiera dech...... zasolenie podobne jak w Morzu Martwym.Warto popłynąć na wyspę Achtamar żeby obejrzeć kosciół Akdamar Adasi pozostałość czasów bizantyjskich. Koniecznie należy obejrzeć koty z Van jedno oko niebieskie drugie zielone Kurdowie są z nich bardzo dumni.
 
 
zwiedził 5% świata (10 państw)
Zasoby: 88 wpisów88 169 komentarzy169 820 zdjęć820 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
01.06.2011 - 22.12.2011