Geoblog.pl    PiluchSupertramp    Podróże    Stopem do Iranu i dalej...    DAMAVAND ZDOBYTY 5670 m - relacja niebawem :))))) Pokonałem sam siebie :)
Zwiń mapę
2011
06
sie

DAMAVAND ZDOBYTY 5670 m - relacja niebawem :))))) Pokonałem sam siebie :)

 
Iran
Iran, Damāvand
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7948 km
 
Musze sie pochwalic ze Damavand to wyczyn mojego zycia :) Damavand to najwyzszy gora w Iranie 5670m. Zdobycie szczytu to kwestia tylko i wylacznie mojej upartosci i zawzietosci w dazeniu do celu. Tak naprade na Damavand wszedlem bez zadnego przygotowania. Wczolgalem sie raczej a nie wszedlem bo ostatnie metry tak wialo siarka ze nie dalo sie isc... Sam szczyt zaatakowalem z 3-go obozu (4300m), do ktorego dotarlismy dzien wczesniej. Tam rozbilismy namiot (noc wczesniej spalismy w I obozie -w trojke w dwuosobowym namiocie, skuleni jak psiaki... brrrr jak bylo zimno). Tak wiec z 3go obozu wyruszylem o godz 2giej w nocy sam z latarka czolowka... Kuba i Magda zostali jeszcze na godzine snu w namiocie i potem ruszyli za mna... niestety wysokosc ich pokonala i po godzinie musieli zawrocic (choroba wysokosciowa). Ja natomiast dolaczylem sie do dwoch wdrapujacych sie chlopakow i stralem sie dotrzymac im kroku (co nie bylo latwe). Ostatnie metry pokonywalem sam i szczerze mowiac to byla dla mnie jak walka o zycie..serio. Przewracalem sie co chwila, bylo mi ciezko oddychac z powodu wiejacej siarki i do tego bylo potwornie zimno (zamarzla mi woda)Przed odmrozeniem rak uratowala mnie dodatkowa para skarpetek, ktora przypadkiem mialem w plecaku izalozylem na rece... Do szczytu doszedlem po 6 godzinach ok 8 rano... Schodzenie skrajnie wyczerpanym bylo rowniez ciezkie i zajelo mi tez 6 godzin.... Po drodze przypadkiem zszedlem ze sciezki i musialem przedzierac sie przez snieg... Po 12 godzinach dotarlem dumny i ledwo zywy do namiotu w obozie :)))

PRyznam sie szczerze ze po gorach wczesniej nie chodzilem i podobno to niezly wyczyn...Co dziwne nie odczuwalem zadnej choroby wysokosciowej, co klasyfikuje mnie do zostania himalaista :)))
Och to moj kolejny odkryty talent... A ile jeszcze przed mna :))))))
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
marianka
marianka - 2011-08-17 09:16
gratulacje!
 
BPE
BPE - 2011-11-02 21:34
co tu dużo pisać....wow !!! jestem pod wrażeniem i czekam na zjęcia:-)
 
 
zwiedził 5% świata (10 państw)
Zasoby: 88 wpisów88 169 komentarzy169 820 zdjęć820 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
01.06.2011 - 22.12.2011