Hello Everybody :)
Mam zaszczyt się pochwalić, że właśnie ukończyłem swoją pierwszą w życiu lekcję Yogi :) Wooow, to naprawde nie jest takie proste jakby się wydawało... Czuję, że reszte dnia muszę odpoczywać ;) Ale tak poważnie to bardzo fajna sprawa i zdrowa, zdecydowanie można polecić każdemu. Lekcja trwałą 2 godziny i prowadzona była przez trenerkę z Hiszpanii. Na zajęciach około 16 osób z tego 15 z Izraela i jeden Polak - jaaaa :) Jestem mile zaskoczony, wcale nie było nudno i nieźle się przy tym wypociłem - ciekawe jak jutro wstanę z łóżka :)
Pa pa pa pa moi Milusińscy
Ps. Wrzucam kolejną serię zdjęć - tym razem głupkowate zdjęcia zrobione telefonem w biegu :) I jak będę miał czas to może coś jeszcze.