Geoblog.pl    PiluchSupertramp    Podróże    Stopem do Azji i dalej...    Piekielnie szybka podroz po ponad 24h jazdy pociągiem osiągnęliśmy BIG MUMBAI!!!
Zwiń mapę
2011
24
wrz

Piekielnie szybka podroz po ponad 24h jazdy pociągiem osiągnęliśmy BIG MUMBAI!!!

 
Indie
Indie, Mumbai
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 15082 km
 
WIELKI Mumbai (Bombaj) to dla mnie miasto totalnych skrajności skrajności. Z jednej strony ogromne szklane wieżowce ciągnące się jakby w nieskończoność wzdłuż morza a z drugiej slumsy zbudowane z dykt, kartonów, papieru, folii etc, ekskluzywne markowe sklepy znanych projektantów kontra bazary z tanimi podróbkami, wykwintne restauracje na światowym poziomie i zwykłe dhaby (tanie jadłodajnie) serwujące miejscowym proste jedzenie. W to wszystko wplecione jest życie 18 mln osób (!). Tak, osiemnaście milionów ludzi choć słyszeliśmy również wersje 20, 22 a nawet 24 mln osób… Tak naprawdę chyba nikt nie jest w stanie jednoznacznie podać dokładnej liczby ludności Mumbaiu z prostego powodu… otóż połowa z nich jest bezdomna, żyje w slumsach bądź śpi na ulicach… Widok Hindusów zamykających wieczorem swoje małe straganiki i rozkładających na chodniku kawałek materiału żeby pojść spać jest tu normą, podobnie jak całe rodziny śpiące z dziećmi na parkingach, w parkach, pod sklepami etc. Etc. Po prostu wszędzie… Mimo wszystko jakimś cudem potrafią być szczęśliwi a przynajmniej sprawiają takie wrażenie… Któregoś dnia totalnie rozbroił mnie mały umorusany chłopczyk, który biegł na bosaka po ulicy z siatką ryżu pod pachą, z buzią uśmiechniętą od ucha do ucha zwolnił na chwilę machnął do mnie ręką i krzyknął: „hello!” ciesząc się przy tym przeogromnie w podskokach pobiegł do slumsów po drugiej stronie ulicy…. : ) Albo dziewczynka może 10 letnia, którą spotkaliśmy na moście, z którego robiliśmy zdjęcia największej publicznej pralni (codziennie 6000 osób pierze tam swoje brudy!) Próbowała nam coś usilnie sprzedać (jakieś wisiorki), którymi my niespecjalnie byliśmy zainteresowani, więc podziękowaliśmy jej kulturalnie a ona na to ze smutną miną „hmmm…. Today no business…. : )..”, była przy tym przeurocza, więc powiedziałem jej, że jest śliczna jak modelka i że zrobię jej zdjęcie (te dzieciaki znają angielski…) od razu zapomniała o swoim interesie i nieco zawstydzona komplementami ale ogromnie zadowolona pozowała mi do zdjęć : ) Dzieci są w tym wszystkim urocze i dzieci zawsze najbardziej mi szkoda… ok ale nie o tym miałem pisać :) (Książkę pt. „Filozofie i życiowe przemyślenia dr Pilucha” napiszę dopiero po powrocie ;-)
3 dni włóczenia się po mieście szalonym jak Mumbai są pozwalają poczuć jego klimat i zobaczyć trochę rzeczy. My oprócz dzielnicy Colaba (w której mieszkaliśmy), na której znajduje się najwięcej obiektów turystycznych wartych zobaczenia typu: india gate, hotel taj mahal i szereg innych zabytkowych robiących spore wrażenie budynków, zobaczyliśmy także publiczną pralnię, boisko do krykieta (położone w centrum miasta- tu ludzie przychodzą żeby uciec od zgiełku miasta i zażyć trochę aktywności a w niedzielę odbywają się mecze). Odwiedziliśmy także kościół na wzgórzu Mt. Mary gdzie pomodliliśmy się za Wasze zdrówko i pogodę w Polsce ;) i do tego wszystkiego spotkaliśmy paru naprawdę miłych ludzi - pierwszy raz się zdarzyło że w Indiach ktoś zapłacił za nas bilety autobusowe, poopowiadał trochę o mieście a nawet zaprosił na herbatę (niestety mieliśmy inny plan).
Jadąc do Mumbaiu mieliśmy mieszane uczucia, czy aby na pewno chcemy go oglądać i czy ten zgiełk nie wpłynie niekorzystnie na nasze jakże wrażliwe umysły ;) Teraz mogę stwierdzić, że naprawdę warto tu przyjechać i poczuć ten klimat. Choćby na 2-3dni… i prędko uciekać na Goa : )
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
Papaja
Papaja - 2011-09-25 12:41
Tak szybka, że nie zdążyłeś dodać opisu?
 
Kondzio
Kondzio - 2011-09-26 18:26
Nie lubię Cię za brak wpisów każdego dnia :(
 
PiluchSupertramp
PiluchSupertramp - 2011-10-01 13:58
Się robi :)
 
kacrap
kacrap - 2011-10-01 19:54
shantaram, elo
 
 
zwiedził 5% świata (10 państw)
Zasoby: 88 wpisów88 169 komentarzy169 820 zdjęć820 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
01.06.2011 - 22.12.2011