Po 3 dniach plyniecia dotarlismy na lad :) Tym razem tempem iscie ekspresowym... Teraz pozostaje nam 12 godzin czekania na pociag i kolejne 30 godzin w nim i juz bedziemy z wizyta u Matki Tereni :)
A teraz koncze bo musze isc na deser pt."Havana" - lody, bakalie, galaretka itp.
Musimy sie najesc porzadnie przed droga :)
Buziaki!